Do It Yourself
  • Zaprawiony vs. Suszone drewno opałowe: czy pali się tak samo?

    click fraud protection
    Robert AnnisRobert AnnisZaktualizowano: wrz. 10, 2021
    Drewno opałowe płonące w ogniu na kempinguObrazy Vitelle/Getty

    Kiedy liście i rtęć zaczną opadać, czas zaopatrzyć się w drewno opałowe. Co wybrać: naturalnie sezonowane czy suszone w piecu?

    • Facebook
    • Flipboard
    • Świergot
    • Pinterest
    • E-mail

    Jeśli myślisz o ryczących pożarach w ognisko na kempingu lub Twój kominek w domu, o czym prawdopodobnie myślisz kupowanie drewna do spalania.

    Jak zapewne wiesz, drewno ze świeżo ściętego drzewa jest uważane za zielone i zasadniczo bezwartościowe jako drewno opałowe, ponieważ zawartość wody wynosi około 60 procent. Zazwyczaj zielone drewno można suszyć na dwa sposoby: naturalnie sezonowane lub suszone w piecu. Czy jedno jest lepsze od drugiego? No tak.

    Na tej stronie

    Co to jest sezonowane drewno opałowe?

    Sezonowane drewno opałowe powstaje w wyniku naturalnego procesu suszenia, który może trwać od 6 do 18 miesięcy. Niektórzy polecają poczekać trzy lata na najlepsze wyniki!

    Na szybkość schnięcia drewna wpływa wiele czynników:

    • Czy ścięte drzewo był żywy lub martwy, gdy został ścięty;
    • Twardość drewna (sosna i inne drewno miękkie zazwyczaj schną szybciej niż drewno twarde, takie jak dąb);
    • Pora roku, kiedy drewno jest ścinane (najlepsze są cieplejsze miesiące);
    • Jak jest ułożony (najlepiej dużo powietrza między kawałkami).

    Pod koniec sezonowania drewno powinno zacząć pękać na krawędziach, a jego kolor powinien być matowy i szary. Drewno będzie również mniej ważyć, a poziom wilgoci spadnie do około 20 do 30 procent. Jeśli poświęcisz drewnu zbyt dużo czasu na sezonowanie, ryzykujesz jego rozkładem.

    Co to jest suszone drewno opałowe?

    Drewno opałowe do suszenia w piecu wspomaga naturalny proces suszenia. Umieszczone w piecu z kontrolowanym klimatem drewno piecze się w temperaturze od 120 do 220 F przy niskiej wilgotności, zwykle przez trzy do sześciu dni. To obniża zawartość wilgoci w drewnie poniżej 20 procent, idealna do spalania. Drewno opałowe suszone w piecu będzie ważyło mniej niż naturalnie sezonowane i będzie brzmiało pusto po opukaniu.

    Zaprawiony vs. Suszone drewno opałowe

    Więc jaka jest różnica, kiedy płonie ogień? Właściwie całkiem sporo.

    • Zacznijmy rozpalać ogień. Mając mniej resztek wody uwięzionej w środku, suszone drewno opałowe zapala się łatwiej i szybciej, często z odrobiną podpałki i odrobiną poszatkowanej gazety.
    • Mniej wilgoci w drewnie oznacza również mniej dymu, więc wysuszone drewno opałowe spala się czyściej i uwalnia mniej drobnych cząstek do atmosfery. Jest to ważne, ponieważ zgodnie z Agencja Ochrony Środowiska, wdychać za dużo dymu może podrażniać i rozpalać płuca oraz negatywnie wpływać na układ odpornościowy. Może również wywoływać ataki astmy i inne problemy zdrowotne.
    • Suszone drewno spala się wydajniej, co oznacza, że ​​zużywasz mniej.
    • Gorętszy proces suszenia w piecu niszczy pozostałości pestycydów i pleśni, a także szkodniki inwazyjne, takie jak świder szmaragdowy i chrząszcz azjatycki. Z tego powodu wiele stanowych i narodowych parków, które zakazują drewna opałowego spoza najbliższego obszaru, zrobi wyjątki dla wstępnie pakowanego drewna suszonego w piecu.

    Naturalnie sezonowane drewno jest tańsze, zwykle o około 10 do 30 procent. Ale jeśli chodzi o spalanie, to nie jest konkurs. Praktycznie w każdym zastosowaniu, czy to do ogniska, czy przytulnego ognia w kominku w salonie, suszone w piecu drewno opałowe jest lepsze niż tradycyjne drewno sezonowane.

    Uwaga: nawet drewno suszone w piecu nie jest zalecane ogrzewanie twojego domu. Eksperci proponują pelety drzewne, które są jeszcze gęstsze i mają wilgotność jednocyfrową.

    Pierwotnie opublikowany: 10 września 2021 r.

    Robert Annis
    Robert Annis

    Po spędzeniu prawie dziesięciu lat jako reporter „The Indianapolis Star”, Robert Annis w końcu uwolnił się od… kajdany pracy zarobkowej, a teraz pełnoetatowi freelancerzy, specjalizujący się w kolarstwie i podróżach na świeżym powietrzu dziennikarstwo.
    Z biegiem lat byline Roberta pojawiał się w wielu publikacjach i serwisach internetowych, m.in. Outside, National Podróżnik geograficzny, jazda na rowerze, dziennik dla mężczyzn, popularna mechanika, pasta, rower, życie na środkowym zachodzie, brudna szmata i VeloNews. Kiedy nie jest zgarbiony nad klawiaturą, prawdopodobnie spotkasz go albo pedałującego bocznymi drogami i szlakami Środkowego Zachodu na swoim rowerze, albo skaczącego po całym świecie ze swoją piękną żoną Dee.
    Robert jest członkiem Outdoor Writers Association of America, Society of American Travel Writers, North American Travel Journalists Association, Midwest Travel Writers Association i Adventure Travel Trade Association, ale proszę, nie trzymaj tego przeciwko tym wspaniałym organizacje.
    Przykłady prac Roberta można znaleźć na www.twitter.com/robertannis. lub przeczytaj jego 140-znakowy losowy nonsens na www.twitter.com/robertannis.

instagram viewer anon