Zatrudnienie w budownictwie spada o 20 000 miejsc pracy w maju
Branża budowlana kręci kołami, ponieważ niedobory materiałów nadal powodują, że budownictwo niemieszkalne zaczyna pryskać.
Według najnowszy raport z pracy Biura Statystyki Pracy, zatrudnienie w budownictwie w USA spadło w maju o 20 tys. To już trzeci w ciągu czterech miesięcy spadek zatrudnienia w budownictwie, obciążony dalszymi stratami w budownictwie niemieszkaniowym.
„Stale pogarszające się opóźnienia w produkcji i dostawach przekroczyły nawet rekordowe wzrosty kosztów dla wielu materiałów, co jest największym problemem dla wielu wykonawców niemieszkalnych” powiedział Ken Simonson, główny ekonomista Associated General Contractors of America (AGC). „Jeśli nie mogą zdobyć materiałów, nie mogą zmusić pracowników do pracy”.
Podczas gdy budownictwo niemieszkaniowe ma trudności z odzyskaniem rozpędu od początku pandemii, budownictwo mieszkaniowe odnotowało w tym samym okresie znacznie większy wzrost. Ale nawet w niektórych regionach USA doświadczających historyczne poziomy popytu na budownictwo mieszkaniowe, zatrudnienie w sektorze wzrosło w maju tylko o 1900 miejsc pracy.
„Spadek zatrudnienia w budownictwie jest prawdopodobnie mniej związany z brakiem popytu, ponieważ dotyczy wyzwania, przed którymi stoją kontrahenci, aby sprostać temu zapotrzebowaniu” – powiedział Stephen Sandherr, dyrektor generalny AGC. „Problemy z łańcuchem dostaw i braki siły roboczej powstrzymują to, co w przeciwnym razie powinno być znacznie silniejszym ożywieniem sektora budowlanego”.
Chociaż wzrost budownictwa mieszkaniowego był powolny, był również stabilny, przy czym sektor w dużej mierze odzyskał siły po pandemicznej utracie zatrudnienia. Całkowite zatrudnienie w budownictwie mieszkaniowym w maju 2021 r. było o 35 tys. pracowników wyższe niż w lutym 2020 r., kiedy poziom zatrudnienia przed pandemią osiągnął szczyt.
Z drugiej strony, budownictwo niemieszkalne pozostaje 260 000 pracowników za szczytem przed pandemią. Ograniczony popyt na usługi przemysłowe i ograniczenia łańcucha dostaw prawdopodobnie będzie nadal ograniczać wzrost w dającej się przewidzieć przyszłości.
„Wykonawcom mówi się, że muszą czekać prawie rok na dostawę stali i cztery do sześciu miesięcy na materiały dachowe”, powiedział Simonson. „Te opóźnienia uniemożliwiają rozpoczęcie niektórych projektów i ukończenie innych, pozostawiając wykonawcom niemożność utrzymania zatrudnienia pracowników. Ponadto gwałtownie rosnące ceny stali, drewna i innych materiałów odstraszają właścicieli od angażowania się w realizację projektów”.
