Do It Yourself
  • Organizacja non-profit pomaga dziewczynom budować świat, który chcą zobaczyć

    click fraud protection

    Girls Garage to manifestacja misji Emily Piloton polegającej na „inspirowaniu społeczności nieustraszonych konstruktorek na całym świecie”.

    Emily Piloton urodziła się, by budować rzeczy.

    Dorastała w domu, w którym obaj dziadkowie byli inżynierami, a obie babcie bibliotekarkami. Przypisuje im iskry ciekawości i kreatywności, których w końcu wykorzysta do budowy Garaż dla dziewczyn, program non-profit zajmujący się projektowaniem i budową oraz wydzieloną przestrzeń do pracy dla dziewcząt i identyfikujących kobiety młodych ludzi w wieku od 9 do 18 lat.

    Dzięki programom pozaszkolnym i letnim Girls Garage zapewnia bezpłatne i tanie programy w zakresie stolarki, spawania, architektury, inżynierii i sztuki aktywistycznej dla około 200 dziewcząt rocznie.

    Ale zanim Girls Garage zajęło nawet najmniejszą cząstkę jej świadomości, było… Quadro. Pilloton śmieje się, wspominając godziny, które ona i jej siostry – które z miłością nazywa swoją „pierwszą” co-builders” — spędziłaby tworzenie rzeczy z gigantycznym niemieckim zestawem konstrukcyjnym dla dzieci, który dostała jako dziecko.

    „[Quadro] składał się wyłącznie z rurek i stawów łokciowych i mogłem budować rzeczy, które byłyby tak duże jak pokój, i robiłem to godzinami” – powiedział Pilloton. Złota rączka rodziny. „Pamiętam tworzenie całych środowisk. Zawsze uwielbiałem robić rzeczy, rozbierać je na części i tworzyć fizyczną przestrzeń, którą mogłem zająć”.

    Na tej stronie

    Punkt zwrotny

    Letnia podróż służbowa do Belize w wieku 16 lat była momentem, w którym Emily Pilloton, oryginalna „nieustraszona dziewczyna budowlana”, usłyszała swoje powołanie. Nastolatkowie z całych Stanów Zjednoczonych pracowali razem z lokalnymi wolontariuszami z Belizean, aby zbudować miejski park — centralną przestrzeń, w której lokalna społeczność mogła się gromadzić, spotykać i świętować.

    Dla Pillotona to doświadczenie było przełomowe.

    „To doświadczenie naprawdę ugruntowało moją tożsamość jako budowniczego” — mówi.

    „Dzięki temu procesowi nauczyłem się ręcznie mieszać i wylewać beton. Nauczyłem się obramowywać dach. Nauczyłem się myśleć o przestrzeni i przygotowywać teren pod budowę. A na końcu zbudowaliśmy cały park miejski – meble, przestrzeń, altana, cały teren. To doświadczenie jako nastolatka pomogło mi zbudować słownictwo, w którym mógłbym powiedzieć, że jestem budowniczym i chcę być budowniczym”.

    Z Belize do hrabstwa Bertie

    Jej doświadczenie w Belize zainspirowało Pilloton do zdobycia dyplomu z architektury, aw 2008 roku założyła humanitarną firmę projektową Project H Design. Projekt H skupił się na wykorzystaniu aktów projektowania i budowania jako katalizatorów rozwoju społeczności.

    W Ted Talk wygłoszonym w 2010 roku, Pilloton szczegółowo opisał, w jaki sposób Projekt H pomógł zubożałemu wiejskiemu hrabstwu w Północnej Karolinie przekształcić system szkół publicznych i radykalnie poprawić możliwości edukacyjne lokalnych uczniów. Ona i jej partner przeprowadzili się z San Francisco do hrabstwa Bertie w Karolinie Północnej i zdobyli certyfikat jako wysoki nauczyciele szkolni do prowadzenia zajęć sklepowych, mentoringu uczniów, którzy ostatecznie zostaną twórcy zmian.

    Podstawowe pytanie, które kierowało wszystkim, co ona i jej zespół Projektu H robili w tych wiejskich miasteczkach i szkołach, brzmiało: „Większość zajęć w sklepie zniknęła. Ale jak by to wyglądało przywrócić klasę sklepową w sposób, który byłby powiązany z potrzebami społeczności?”

    Szybko do przodu, a Pilloton wciąż znajduje sposoby na wykorzystanie budynku do inspirowania młodych ludzi do łączenia się ze swoimi społecznościami. Zrezygnowano z klasy sklepów Project H, a sama organizacja Project H Design stała się od tego czasu Girls Garage, ale jej dziedzictwo jest nadal powszechne w całkowicie kobiecym programie i misji.

    Ewolucja garażu dla dziewcząt

    „Girls Garage wyewoluowało z pragnienia, aby dać młodym ludziom fizyczny głos, aby powiedzieć, że tak chcę, aby mój świat wyglądał i zamierzam go tak zbudować” – mówi Pilloton. „A koncentracja na dziewczynach pojawiła się w 2013 roku po prowadzeniu zajęć w sklepie. Jako liderka i nauczycielka, doświadczyłam rzeczy w świecie budownictwa i architektury, które są głęboko genderowe”.

    Mówi, że nigdy nie była świadkiem jawnej dyskryminacji ze względu na płeć na tych wczesnych zajęciach w sklepie. Ale czuła zbiorową niepewność wśród swoich uczennic, która doprowadziła je do zwątpienia w swoje miejsce, odgadnięcia swoich umiejętności i ostatecznie cenzurowania ich głosów. Założyła więc Girls Garage jako eksperyment, aby zobaczyć, co się stanie, jeśli usunie tę negatywną energię.

    „Rezultat zmienił zasady gry” – mówi. „Wszyscy po prostu byliśmy w tym razem, wykonując pracę i nie było nic, o czym musielibyśmy myśleć lub autocenzurować”.

    Według ostatnich obliczeń, dziewczyny Pillotona zbudowały 133 projekty. Wśród nich: meble do schroniska dla ofiar przemocy domowej, szklarnia do ogrodu dla społeczności, pawilon dla kurcząt na pięćdziesięciu kurczaków oraz stoisko z owocami dla organizacji obsługującej rodziny uchodźców. Od 2013 roku w projektowaniu i tworzeniu tych projektów wzięło udział 460 dziewcząt, a wszystkie nastolatki uczestniczą bezpłatnie. Pilloton przeprowadza 36 sesji rocznie i przyznał ponad tysiąc odznak za osiągnięcia dziewczętom opanowującym nowe narzędzia i umiejętności.

    Od samego początku Pilloton zbudował Girls Garage, aby był inkluzywny i reprezentatywny; postanowiła zbudować miejsce, w którym dziewczęta mogą czuć się bezpiecznie i pewnie będąc sobą. A kiedy mówi o „dziewczętach”, ma na myśli dziewczyny cis i trans, młodzież niebinarną, młodzież niezgodną z płcią, młodzież queerową i każdą młodzież identyfikującą się z dziewczyną. Siedemdziesiąt procent uczestników Girls Garage to kolorowe dziewczyny, a 62 procent uczęszcza na zajęcia przez trzy lata lub dłużej.

    Piloton opublikował książkę w czerwcu 2020 r. pt Girls Garage: jak korzystać z dowolnego narzędzia, realizować dowolny projekt i budować świat, który chcesz zobaczyć. Jej cel związany z książką jest taki sam, jak przy każdej decyzji, którą podejmuje w związku z jej organizacją: „Naprawdę chcę zainspirować większą społeczność nieustraszonych konstruktorek na całym świecie”.

    Przyszłość garażu dla dziewcząt

    Pilloton został poproszony o franczyzę Girls Garage w innych miastach. Przy ciągłym sukcesie oryginalnego wcielenia łatwo zrozumieć, dlaczego inni chcieliby go uwiecznić. Ale na razie jest szczęśliwa na swoim 3600 m2. ft. miejsce pracy w Berkeley, Cal. Wskazuje na intymność i nostalgię pierwotnego miejsca i nie wyobraża sobie robienia tego, co robi nigdzie indziej na świecie.

    To powiedziawszy, Pilloton jest naprawdę zainteresowany współpracą z kobietami w innych częściach kraju w celu stworzenia podobnych programów, które można dostosować do potrzeb tych społeczności. Zrobiła to z koleżankami i koleżankami w przeszłości i oferuje otwarte zaproszenie wszystkim kobietom pracującym w STEM lub zawodach budowlanych, aby się z nimi skontaktowały.

    „Uwielbiam, kiedy mogę łączyć nasze dziewczyny w cztery oczy z kimś, kto pracuje w dziedzinie, która ich interesuje” – mówi. „Byłoby naprawdę pomocne mieć twarz i rozmowę, aby ożywić tę karierę”.

    Jeśli chodzi o program nauczania Warsztatu dla dziewcząt, Pilloton zawsze myśli bardziej intensywnie. Tydzień przed siadaniem z Złota rączka rodziny, ona i jeden z jej zespołów zmierzyli się z 500 mkw. ft. pawilon z kurczakiem, który nazywa „nieprzyzwoicie dużym”. Duma promienieje na jej twarzy, gdy opowiada o „wspaniałym dachu szopy” i „pięknych przesuwnych drzwiach stodoły”.

    Pomimo swoich osiągnięć i rosnącej popularności Girls Garage, Pilloton ma jeden cel, którego nie potrafi osiągnąć. To jedyny rodzaj projektu, który może mieć największy wpływ na życie jej dziewczyn-konstruktorów.

    „Mam jedno konkretne marzenie, które będę po prostu powtarzać na głos, ponieważ miejmy nadzieję, że ktoś je usłyszy i będzie mógł nam pomóc w jego realizacji” – mówi. „Naprawdę chciałbym zacząć przewracać domy z dziewczynami i sprzedawać je, a zyski inwestować w fundusze na studia. Chciałbym to robić do końca życia”.

    Bez względu na wiek czy płeć, każdy może stanowić większą część społeczności Girls Garage.

    „Uwielbiamy przyjmować darowizny w postaci dolarów, materiałów lub sprzętu” — mówi Pilloton. „Po prostu myślę, że im większy możemy stworzyć wszechświat dla naszych dziewczyn, tym lepiej”.

instagram viewer anon