Jedenaście procent: poznaj Lydię Crowder, wykonawcę płyt kartonowo-gipsowych
Lydia Crowder nie żałuje, że wybrała płyty gipsowo-kartonowe zamiast studiów. Tutaj @DywallShorty omawia media społecznościowe, niedobór handlowców i nie tylko.
Ta seria FH przedstawia czytelnikom kilka kobiet, które tworzą 11 proc pracowników budowlanych w USA, przedstawiając historie ich karier w tej dziedzinie. Znasz kogoś, kogo powinniśmy przedstawić? Napisz do nas tutaj.
Lydia Crowder zdała sobie sprawę po jednym semestrze studiów w swoim rodzinnym mieście Bozeman w stanie Montana wykształcenie wyższe nie pasowało dla niej. Na szczęście jej tata, doświadczony specjalista od suchej zabudowy, zapytał, czy chciałaby spróbować. „Miałem 18 lat, kiedy zacząłem dla niego pracować i po prostu się w tym zakochałem” — mówi Crowder.
Pracownicy jej ojca również zachęcali ją i pomagali ją szkolić. Teraz, dwadzieścia lat później, prowadzi własną firmę i nadal kocha wolność, różnorodność i fizyczne poczucie spełnienia, jakie przynosi.
„Każdy dom, do którego wchodzisz, ma swoje własne wyzwania, więc zawsze próbujesz rozwiązać problemy i znaleźć rozwiązanie, aby uzyskać najlepszy produkt końcowy” – mówi. „Na koniec dnia widzę wszystko, co osiągnąłem swoimi rękami i myślę:„ Zabiłem to. Wykonałem niesamowitą robotę i wszyscy są szczęśliwi”.
Kilka lat temu założyła konto na Instagramie @DywallShorty, uchwyt, który jest ukłonem w stronę jej wzrostu (ma 1,5 metra wzrostu). Tam ujawnia sztuczki handlowe swoim ponad 200 000 obserwującym i każdemu, kto chce się uczyć
Poprosiliśmy Crowder o jej przemyślenia na temat przemysłu płyt kartonowo-gipsowych i jej roli w nim.
Na tej stronie
P: Jak przystosowałaś się do bycia kobietą w branży zdominowanej przez mężczyzn?
Dzięki uprzejmości Lydii Crowder
Odp.: Na budowach, jeśli budowniczowie nas nie znają, często komentują mojego męża w stylu: „Och, ty przyprowadził pomocnika”. Albo myślą, że to zabawne, kiedy wstaję na szczudłach, albo że zaraz spadnę ich. Radzę sobie z tym budując relacje.
Na początku zapytam budowniczego o ramy czasowe i inne aspekty pracy, które są dla nas ważne, abyśmy mogli pracować efektywnie i wydajnie. To również pokazuje im, że jestem poinformowany. Zwykle budowniczy zaczyna przychodzić do mnie z pytaniami, ponieważ wie, że wiem, co się dzieje i że zwracam uwagę na szczegóły.
Rozmowa to długa droga, jeśli chodzi o budowę, ponieważ tak wielu ludzi po prostu idzie dalej i nie ma pojęcia, jaki jest cel końcowy.
P: Opowiedz nam o wszelkich pamiętnych projektach, nad którymi ostatnio byłeś.
Odp.: Pracowaliśmy nad naprawdę dużym domem, kiedy zaczęła się pandemia, i ze względu na czas zastanawialiśmy się, czy zamierzają wyciągnąć z niego wtyczkę. Ale tego nie zrobili i okazało się, że jest to naprawdę zabawny i pełen wyzwań dom. Myślę, że miał 146 narożnych koralików, podczas gdy normalny dom ma od 40 do 50.
Lubię duże domy na pokaz, z luksusowymi, gładkimi ścianami i gładkimi pokrywami, które otaczają wszystko, ponieważ możesz się popisywać i naprawdę poświęcasz im czas.
Ogólnie rzecz biorąc, pandemia ożywiła nasz biznes, ponieważ wszyscy zaczęli przenosić się do Bozeman, gdy tylko mogli pracować zdalnie. Nasze obciążenie pracą ogromnie wzrosło. Z drugiej strony zdobycie niektórych produktów było trudne z powodu niedoborów, a ceny wzrosły o 20 do 30 procent.
P: Jakiego rodzaju wyzwania widzisz w branży budowlanej?
A: Czterdzieści procent siły roboczej przejdzie na emeryturę w ciągu najbliższych 15 lat, więc będziemy mieli poważny brak wykwalifikowanych handlowców. To zależy od nas zachęcać ludzi do zawierania transakcji, dobrze ich wyszkolić, a potem edukować jak zbudować własny biznes, bo to jest najtrudniejsze.
Musimy zdać sobie sprawę, że większa konkurencja nam nie zaszkodzi. Zamiast tego musimy myśleć o szerszym obrazie i o tym, jak pomóc branży utrzymać się dzięki wysokiemu poziomowi dobrze wyszkolonych pracowników budowlanych. Aby to zrobić, musimy być bardziej włączeni, dzielić się wskazówkami i sztuczkami, zamiast myśleć, że ktoś przyjdzie i ukradnie nam naszą pracę.
P: Jak media społecznościowe wpłynęły na budownictwo?
Zobacz ten post na Instagramie
Post udostępniony przez DrywallShorty – Lydia (@drywallshorty)
A: Gdybyś wszedł na plac budowy i powiedział: „Hej, możecie mnie tego nauczyć?” będą jak: „Wynoś się stąd. To nie twój interes." Ale dzięki mediom społecznościowym każdy może wziąć telefon, obejrzeć film i dowiedzieć się, jak coś zrobić od wykwalifikowanego handlowca.
Fajnie jest coś zepsuć i pokazać ludziom, jak to zrobić. Zachęca ludzi do dołączania do zawodów i podnosi zasłonę na to, jak to jest być robotnikiem, być właścicielem firmy i robić płyty gipsowo-kartonowe.
P: Jakieś rady dla młodych kobiet, które chcą wejść w tę dziedzinę?
A: Po pierwsze, traktuj siebie poważnie, bo jeśli ty tego nie zrobisz, inni też nie. Przyjdź do pracy chętny do nauki i rób wszystko, co w twojej mocy.
Pamiętaj też, że w budownictwie każdy musi sobie popracować, a nauczenie się umiejętności zajmuje dużo czasu. Bądź gąbką i myśl o tym jak o karierze, a nie tylko o czymś, co pozwala zarobić trochę dodatkowych pieniędzy tu czy tam. Naprawdę możesz w tym odnieść sukces, ponieważ wypełnisz pustkę.
Ale chciałbym zachęcić wszystkich do przyjrzenia się karierze handlowej. To nie jest brudne ani obrzydliwe i nie jest to cała ciężka praca na miejscu. To niezwykle satysfakcjonujące, a niebo jest granicą. Daje ci możliwość bycia właścicielem małej firmy, bycia swoim własnym szefem, a nawet rozwijania firmy na dużą skalę. Chciałbym, żeby ludzie bardziej to zrozumieli.
P: Jakie są twoje profesjonalne narzędzia?
A: Jestem użytkownikiem patelni i noża, więc zawsze mam kilka noży ze mną. Lubię Level5, ponieważ zawsze są super proste, nie ma nacięć ani niczego złego w ostrzu, a rękojeść jest gąbczasta.
Poza tym zawsze chodzę na szczudłach, bo jestem niska i inaczej niczego nie dosięgnę. Szczudła Dura są moimi ulubionymi. Używałem ich przez całą moją karierę. W przypadku narzędzi automatycznych używam a pompa ładująca. Marka Northstar Tool jest niesamowita. Są jak Louis Vuitton wśród narzędzi do nagrywania, więc są bardzo trudne do zdobycia i zwykle są zamawiane z powrotem.
Do narzędzi szlifierskich, Samolot X 2 jest zawsze dobry i zatrzymuje kurz, a Trim-Tex robi dużo dobrego szlifowanie płyt kartonowo-gipsowych materiały też. Na koniec nie wiem, czy błoto można by uznać za narzędzie, ale bez niego nic nie da się zrobić. Zawsze korzystałem z USG, z ich Wszystkich celów do tapingu i plus 3 za wszystkie nasze prace związane z płaszczem. To moja ulubiona marka.
Życiorys Lydii Crowder
Kobiety w handlu/Dzięki uprzejmości Lydia Crowder
Lydia Crowder, vel Krótkie płyty gipsowo-kartonowe, to finiszer drugiej generacji z ponad 20-letnim doświadczeniem. Ona i jej mąż są właścicielami płyt gipsowo-kartonowych Trinity w Bozeman w stanie Montana i wykończyli ponad 500 000 metrów kwadratowych. stopa suchej zabudowy rocznie.
Crowder zaczęła dzielić się swoimi wskazówkami i sztuczkami online ponad trzy lata temu i obecnie ma ponad milion obserwujących na swoich kontach w mediach społecznościowych. Współpracuje z Buildshownetwork.com, uczyła m.in MT Copelanda zajęcia z wykańczania płyt kartonowo-gipsowych i wykonałem okładkę Kobiety W Handlu czasopismo.
Biografia pisarza Karuny Eberla
Karuna Eberl jest stałym współpracownikiem FamilyHandyman.com. Ostatnie 25 lat spędziła jako niezależna dziennikarka i filmowiec, opowiadając historie o ludziach, przyrodzie, podróżach, nauce i historii. Eberl zdobyła wiele nagród za swoje pisarstwo Przewodnik turystyczny po Florida Keys i jej dokument Projekt Guerrero.
Popularne filmy
![Karuna Eberl](/f/3ff98f50b48908faed07ca1dc751d6f7.jpg)
Karuna Eberl, niezależna pisarka i niezależna producentka filmowa, zajmuje się majsterkowaniem na świeżym powietrzu i przyrodą, badając dziką przyrodę, zielony styl życia, podróże i ogrodnictwo dla Family Handyman. Jest także autorką felietonu FH Eleven Percent, poświęconego dynamicznym kobietom w branży budowlanej. Niektóre z jej innych dokonań obejmują marcową okładkę Readers Digest, National Parks, National Geographic Channel i Atlas Obscura. Karuna i jej mąż są również na ostatnim etapie renowacji opuszczonego domu w miasteczku prawie-widma w wiejskim Kolorado. Kiedy nie pracują, można ich spotkać wędrujących po bezdrożach, biwakujących w przerobionej przez siebie furgonetce.